Na pierwszy ogień poszedł sos holenderski. Do jego zrobienie potrzeba tylko dwóch głównych składników - masła i żółtek. Ale by sos się udał, muszą być świeże i jak najlepszej jakości. Do tego należy je skrupulatnie odmierzyć i a samemu sosowi poświęcić trochę uwagi podczas przygotowywania. Jednym słowem - należy do niego podejść z respektem. Może się bowiem nie udać, jeśli składniki będą miały nieodpowiednią temperaturę, złe proporcje lub będzie mu za gorąco podczas ubijania.
Kilka punktów zapalnych:
- proporcje żółtek do masła to ok. 60 g masła na każde żółtko,
- sklarowane masło powinno być ciepłe i mieć podobną temperaturę, co ubite żółtka,
- miska, w której ubijany jest sos, nie powinna być zbyt gorąca (absolutnie nie może dotykać wody!).
Poniżej przedstawiam dość prostą, podstawową wersję sosu holenderskiego. Może być używany w tej formie lub stanowić produkt wyjściowy do innych sosów (ale to temat na odzielną opowieść).
Sos holenderski
4 porcje
- 3 żółtka
- 40 ml zimnej wody
- 180 ml klarowanego masła, podgrzanego
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- 2 szczypty soli
dodatkowo:
- garnek
- metalowa miska
- rózga do ubijania
Przygotuj garnek i metalową miskę, na tyle dużą, by swobodnie można w niej było ubijać powyższe składniki i by pasowała do garnka. W garnku zagotuj kilka centymetrów wody, niewiele, bo postawiona na garnku miska nie powinna wody dotykać.
Postaw miskę na garnek z lekko gotującą się wodą (po zagotowaniu ogień zmniejsz do minimum). Do miski wlej żółtka oraz zimną wodę i zacznij je energicznie ubijać. Ubijaj, aż zwiększą objętość i lekko zgęstnieją.
Gdyby miska, a co za tym idzie także jej zawartość zaczęła robić się zbyt gorąca, przerwij ubijanie i zdejmij ją na chwilę z garnka i poczekaj, aż lekko przestygną. Z przegrzanych żółtek może się zrobić jajecznica i z sosu nici!
Do gęstniejących żółtek zacznij powoli dolewać sklarowane masło. Powinno być dobrze ciepłe, mniej więcej w tej samej temperaturze, co ubijane żółtka. Lej masło powoli, cienkim strumieniem i cały czas energicznie ubijaj sos, dopóki nie wbijesz całego masła a sos nie zrobi się gęsty, jedwabisty i puszysty.
By sprawdzić, czy sos jest już prawidłowo ubity, zanurz w nim łyżkę i przejedź po jej grzbiecie palcem. Jeśli ślad po palcu nie będzie znikał - sos jest gotowy.
Do ubitego sosu dodaj sól i sok z cytryny i jeszcze chwilę ubijaj, by składniki się połączyły.
Gotowe.
***
***
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz