Nadziewane roladki z bakłażana

Bakłażan to warzywo, które zwykle pomijam robiąc codzienne zakupy, na korzyść tych, które wymagają mniejszego nakładu pracy przy przygotowywaniu. Żeby go kupić, muszę najpierw trafić na przepis, który do mnie "przemówi". Ale jeszcze się tak nie zdarzyło, żebym była z jakiegoś bakłażanowego dania niezadowolona i to bez względu na to, ile czasu zabrało mi jego gotowanie.

Na te roladki również trzeba go sobie trochę zarezerwować. To ta zła wiadomość. Dobra jest taka, że całość można przygotować dużo wcześniej przed planowanym podaniem, bo roladki równie dobrze, jak na ciepło, smakują na zimno. Nie wiem, czy nie lepiej. Oceńcie to sami.




Nadziewane roladki z bakłażana

po przepis na roladki z bakłażana
Czytaj dalej »

Pilaw z quinoi

Tak, wiem, że pilaw to potrawa z ryżu, tak samo jak risotto. Ale zdarzyło mi się już robić risotto z kaszy i jeść je potem z ukontentowaniem, więc czemu nie pilaw z quinoi? Tym bardziej, że alternatywna nazwa dla ziaren komosy ryżowej to ryż peruwiański. Zresztą, pilawem nazwano tę potrawę w książce, z której wzięłam przepis. Czuję się rozgrzeszona.

Sam przepis musiałam jednak zmodyfikować. Pomimo że w informacjach na temat quinoi autor podaje, że powinna być gotowana z płynem w proporcjach 1:2, to w samym przepisie na szklankę ziaren podaje go aż 3 razy tyle. Wbrew intuicji postanowiłam trzymać się przepisu i nie tylko dałam za dużo płynu, ale jeszcze piekłam potawę przez 45 minut, wszystko ściśle według podanych wskazówek. I zamiast chrupiących ziarenek wyszła mi rozgotowana papka. W dodatku zbyt słodka i za mocno pachnąca skórką pomarańczową.

Przy drugim podejściu zrezygnowałam z piekarnika na korzyść gotowania na gazie, wszystko po to, żeby mieć lepszą kontrolę nad tym, co dzieje się w garnku. Poprawione proporcje i znacznie skrócony czas gotowania, dały wreszcie to, o czym pisano w książce - delikatne, lekko chrupiące ziarenka o orzechowym smaku. A sam pilaw? Był delikatnie słodki dzięki rodzynkom i marchewce, aromatyczny i przywołuje  na myśl północną Afrykę.

Chyba się z quinoą bardzo polubiłyśmy.



Pilaw z quinoi
zmodyfikowany przepis z The Organic Cook's Bible/Jeff Cox
4-6 porcji

  • 1 szklanka quinoi
  • 2 łyżki oliwy
  • 1/2 szklanki migdałów bez skórki*
  • 1 cebula, pokrojona w kostkę
  • 1 średnia marchewka, pokrojona w kostkę
  • 1 laska cynamonu 
  • 2 szklanki bulionu z kurczaka (lub warzywnego, jeśli potrawa ma być jarska)
  • 1/4 szklanki jasnych rodzynek
  • 1 łyżeczka skórki pomarańczowej, swieżo startej
  • opcjonalnie: szczypta pieprzu kajeńskiego lub chili
  • sól, do smaku

Quinoę przed gotowaniem dobrze wypłucz.

W garnku z grubym dnem rozgrzej oliwę, dodaj do niej migdały i smaż krótko, dopóki się lekko nie zezłocą. Dodaj cebulę, marchewkę i cynamon. Smaż, mieszając, dopóki cebula nie zmięknie. Do warzyw dodaj quinoę i smaż jeszcze przez minutę, cały czas mieszając, żeby obtoczyć ziarenka oliwą. Do garnka wlej bulion i wymieszaj wszystko z pozostałymi składnikami - rodzynkami, skórką pomarańczową i piperzem kajeńskim, jeśli go używasz. Jeśli bulion nie jest solony, dosól potrawę do smaku.

Zawartość garnka doprowadź do wrzenia, przykryj szczelną pokrywka i gotuj, na bardzo małym ogniu, około 15-20 minut, dopóki cały płyn nie zostanie wchłonięty a ziarenka zrobią się przezroczyste i prawie miękkie. Wyłącz ogień, wymieszaj pilaw i odstaw go jeszcze na 5-10 minut, pod przykryciem, żeby quinoa "doszła".

Pilaw możesz podawać sam lub jako dodatek do mięs, np. pieczonej jagnięciny lub kurczaka.


* Migdały ze skórkami wrzuć na krótko do gotującej się wody, a gdy skórka zacznie się marszczyć wyjmij i przepłucz je zimną wodą. Obierz je ze skórki - powinna teraz schodzić bardzo łatwo.
Czytaj dalej »

Zupa z zielonego groszku z chorizo

Zupa z gatunku niesłychanie prostych i niewiarygonie smacznych. W sezonie robiona oczywiście ze świeżego zielonego groszku, poza sezonem równie dobra będzie z groszku mrożonego. Ugotowałam ją, żeby wykorzystać resztkę, reszteczkę właściwie, chorizo, którego zostało mi tak ni w pięć, ni w dziesięć. Za mało żeby mogło wystąpić w roli głównej, ale do przybrania zupy, w sam raz.

I niech mi się nikt nie waży wylewać wytopionego podczas smażenia chorizo tłuszczu - dosmacza zupę aż miło!



Krem z zielonego groszku z chorizo
2 porcje

  • oliwa do smażenia
  • 1 mała cebula, pokrojona w kostkę
  • 1 ząbek czosnku, posiekany
  • 1 średni ziemniak, obrany i pokrojony w kostkę
  • 3 szklanki bulionu z kurczaka
  • 250 g zielonego groszku (ok. 2 szklanki)
  • sól i biały pieprz, do smaku
  • 50 g kiełbasy chorizo, pokrojonej w kostkę
  • 2-3 kromki bagietki lub ciabatty

Rozgrzej oliwę na patelni, na średnim ogniu i zeszklij na niej cebulę. Dodaj czosnek, smaż, mieszając przez 30 sekund. Przełóż do garnka, dodaj pokrojonego ziemniaka, zalej wszystko bulionem i gotuj do miękkości, kilkanaście minut.

Gdy zupa będzie się gotować, na patelni zrumień na oliwie porwane na małe kawałki pieczywo. Grzanki przełóż na papierowy ręcznik a na patelnię wrzuć chorizo. Smaż kilka minut, aż kiełbasa się zrumienieni i wytopi się z niej nieco aromatycznego tłuszczu.

Gdy ziemniaki będą miękkie, dorzuć do garnka zielony groszek. Gotuj go krótko, tyle żeby zmiękł, ale nie stracił koloru. Zupę zmiksuj i dopraw do smaku solą i pieprzem. Jeśli lubisz idealnie gładkie zupy, przetrzyj ją przez sitko.

Zupę podawaj w miseczkach posypaną grzankami oraz chorizo i polaną wytopionym z kiełbasy tłuszczem.
Czytaj dalej »

Czosnkowe grzyby z patelni

Czy mi się dobrze wydaje, że już za chwileczkę, już za momencik zacznie się sezon na grzyby? Jeśli się nie mylę kurki chyba są? Ja na grzybobranie wybieram się raczej do sklepu niż do lasu, ale i tak udaje się czasem upolowac całkiem ładne osobniki. Moje ostatnie zbiory składały się ze świeżych shiitake, boczniaków i małych jędrnych pieczarek - mieszanki takiej akurat, żeby zrobić z niej hiszpańskie grzyby w czosnkowym sosie. Idealne do wyjadania prosto z patelni, a jedyny dodatek jakiego potrzebują, to kawałek chrupiącej bagietki, żeby było czym wymiatać sos.

Jedliście je już? Nie? To na co czekacie?!



Grzyby z patelni z czosnkiem i sherry
Setas al ajillo
wg przepisu z magazynu Dish październik/listopad 2008
4-6 porcji na przystawkę

  • 1/4 szklanki oliwy
  • 1 łyżka masła
  • 1/2 kg świeżych grzybów, najlepiej mieszanych, ale mogą być same pieczarki
  • 4 ząbki czosnku, pokrojonego w plasterki
  • 1 łyżeczka świeżego rozmarynu, drobno posiekanego
  • 1/2 szklanki sherry, wytrawnego
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • opcjonalnie: 1/4 łyżeczki chili w płatkach
  • 1/2 łyżeczki wędzonej papryki
  • sól morska i świeżo mielony pieprz, do smaku
  • 3 łyżki natki pietruszki, posiekanej

Grzyby oczyść, jeśli trzeba przytnij im trzonki. Małe sztuki zostaw w całości, większe pokrój na połówki lub ćwiartki.

Na dużej patelni rozgrzej oliwę, gdy będzie gorąca dodaj do niej masło. Smaż grzyby - partiami, jeśli nie mieszczą się wszystkie na raz na patelni. Gdy zaczną mięknąć, po 2-3 minutach, dodaj czosnek oraz rozmaryn, smaż, mieszając, jeszcze przez 30 sekund. Dodaj resztę składników: sherry, sok cytrynowy, chili (jeśli chcesz) oraz wędzoną paprykę. Dopraw solą i pieprzem i duś, aż grzyby zmiekną. Na koniec wymieszja z natką pietruszki.

Podawaj ze świeżym, chrupiącym pieczywem.
Czytaj dalej »

Brzoskwiniowy sernik na zimno

Dzisiejszy sernik planowałam zrobić ze świeżych owoców, ale koreańskie brzoskwinie spłatały mi niezłego psikusa. Takie były śliczne, różowe i słodkie, ale już przy obieraniu zaczęły błyskawicznie ciemnieć, a podczas miksowania całkowicie zmieniły kolor na brązowy i to pomimo sowitego potraktowania ich sokiem cytrynowym. Dawno nie jadłam żółtych brzoskwiń, ale nie przypominam sobie, żeby ciemniały aż tak, jak białe. A już na pewno nie w takim tempie.


Reszta postu i przepis tutaj (klik) 




Czytaj dalej »

Sałatka nicejska

O to, jak powinna wyglądać sałatka nicejska można by się spierać godzinami. Podobno kulinarni puryści nie uznają w niej żadnych gotowanych warzyw. Po świecie krąży jednak tyle jej wersji, że ja dawno straciłam rozeznanie. Na prywatny użytek nazywam tak sałatkę z tuńczykiem, zieloną fasolką, gotowanym jajkiem, zieloną zieloną sałatą i sosem winegret. Pozostałe składniki zmieniają się w zależności od zawartości lodówki i mojego apetytu w danej chwili. Ostatnia powstała pod wpływem przepisu z Saveur, który zawierał także kilka nieortodoksyjnych dodatków - młode gotowane ziemniaki, buraczki, rzodkiewkę i bazylię. Młodych buraczków nawet nie mam co tutaj szukać, ale resztę składników ochoczo dorzuciłam na talerz.

I tak, gdybym chciała jeszcze coś w tej sałatce zmienić, wymieniłabym puszkowego tuńczyka na świeżego, lekko tylko przysmażonego, ale... W sklepie widzę ostatnio tylko tuńczyka na sashimi i nie pytajcie mnie nawet o jego cenę. A poza tym, zwykle za robienie obiadu - bo ta sałatka jest doskonała na letni obiad - zabieram się w ostatniej chwili, kiedy nie mam już czasu na zakupy. A tuńczyka w puszce zawsze mam w kuchni.



Sałatka nicejska
Salade Niçoise
inspirowana przepisem z Saveur #148
2 bardzo duże, obiadowe porcje


sos:

  • 1 mały ząbek czosnku, drobno posiekany
  • szczypta soli
  • 1/4 szklanki oliwy
  • 21/2 łyżki soku z cytryny
  • 2 łyżeczki musztardy Dijon
  • 1 łyżka szalotki, drobno posiekanej
  • 1-2 filety anchois, dobno posiekane
  • pieprz, do smaku

sałatka:

  • 100 g zielonej fasolki szparagowej
  • 130 g młodych ziemniaków
  • 2 jajka
  • 200 g zielonej sałaty (mieszanej)
  • 4 małe pomidory, przekrojone na pół
  • 1 mały ogórek (lub pół długiego), pokrojony w podłużne cząstki
  • opcjonalnie: 2 rzodkiewki, przekrojone na pół
  • 8-10 ciemnych oliwek
  • 200 g tuńczyka w oliwie, osączonego
  • opcjonalnie: kilka listków bazylii

Ugotuj fasolkę, ziemniaki i jajka - fasolkę krótko, żeby była chrupiąca, ziemniaki w skórkach, do miękkości, jajka na twardo.

Zrób sos. Posiekany czosnek rozetrzyj z odrobiną soli na pastę - najwygodniej zrobić to płaską stroną noża na desce do krojenia. Wymieszaj z oliwą, sokiem cytrynowym i musztardą na gładko, dodaj posiekaną szalotkę oraz posiekane anchois i dopraw pieprzem. Wymieszaj, odstaw na bok.

Na środku dwóch talerzy połóż sałatę i obłóż ją fasolką, przełamanymi na pół ziemniakami, połówkami jajek i pomidorów, cząstkami ogórka. Dodaj rzodkiewki, oliwki i tuńczyka. Polej sosem i posyp listkami bazylii, jeśli chcesz.

Podawaj natychmiast.
Czytaj dalej »
Copyright © 2014 z magazynu , Blogger