
Dawno nie udało mi się zrobić tak dobrego i taniego jednocześnie obiadu. W roli głównej wystąpiły rybno-ziemniaczane kotlety, a raczej kotleciki, bo ulepiłam dosyć małe. Przepisów na takie kotlety widuję mnóstwo, ale te urzekły mnie dodatkami - pięknie kolorową salsą z pomidorów, kaparów i czerwonej cebuli oraz smakowym majonezem. W oryginale był to majonez czosnkowy, ale ponieważ miałam ochotę na...