Przepis na te klopsy znalazłam w magazynie Saveur jakiś rok temu. Od tamtej pory robiłam je już kilka razy, czasem z małymi modyfikacjami, zawsze z bardzo dobrym rezultatem. Śmiało mogę teraz powiedzieć, że to jedne z moich ulubionych klopsów. Musiały więc trafić i na blog. Kiedy jednak weszłam na stronę gazety, żeby zalinkować oryginalną recepturę, okazało się, że te skromne klopsy wzbudzają niezłe emocje wśród komentujących.
Przepis na klopsy, reszta postu oraz komentarze do niego tutaj (klik)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz