Ale, ale - kurczak jest tak smaczny, że (mimo że to wersja light) objedliśmy się nim niemal do granic możliwości. Sił starczyło na doczłapanie do łóżka i konieczny był półgodzinny odpoczynek, brzuchem do góry, oczywiście. Kurczak powróci na nasz stół z całą pewnością, i to nie raz. I pewnie znowu się nim objemy...
Kurczak z białym winem, boczkiem i zielonym groszkiem
zmodyfikowany przepis z Donna Hay Magazine #52
2-3 porcje
- 2 duże lub 3-4 mniejsze udka z kurczaka (razem 1/2 kg)
- oliwa pół na pół z olejem - do smażenia
- 4 młode, nieduże cebule
- 150 g wędzonego boczku, pokrojonego w grubą kostkę
- 2 ząbki czosnku, pokrojone w plasterki
- 3-4 gałązki tymianku
- 1/2 szklanki wytrawnego białego wina
- 3 szklanki lekkiego bulionu z kurczaka (niesolonego)
- 6-8 młodych ziemniaków, porządnie wyszorowanych
- 100 g (3/4 szklanki) mrożonego zielonego groszku
- sól i pieprz
W garnku o grubym dnie rozgrzej oliwę z olejem i obsmaż udka na złoty kolor z obu stron. Odłóż na bok.
Do garnka wrzuć wędzony boczek i zrumień go dobrze. Dodaj młode cebule, obsmaż na złoty kolor. Jeśli z boczku wytopiło się dużo tłuszczu, odlej jego nadmiar. Dodaj czosnek oraz tymianek i smaż jeszcze przez minutę, aż zaczną pachnieć. Wlej wino i gotuj chwilę na dużym ogniu, żeby alkohol odparował. Dolej bulion, zagotuj i zmniejsz ogień. Dołóż ziemniaki i kurczaka. Gotuj aż mięso i ziemniaki będą miękkie.
Pod koniec gotowania dorzuć rozmrożony zielony groszek i dopraw solą i pieprzem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz