
Czyli ciasto z jabłkami. Ale po włosku brzmi to dużo ładniej, prawda? Zresztą, nie jest to pierwsze lepsze ciasto z jabłami. Było na tyle niecodzienne, że zaplanowałam je sobie do zrobienia zaraz po zobaczeniu przepisu. Tyle, że... nie zaznaczyłam, nie zapisałam i uleciało mi z pamieci. Na długo. A kiedy w końcu sobie o nim przypomniałam, musiałam przekopać całe sześć roczników, żeby je...